
Dołączył: 09 Maj 2017
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 15:24, 31 Maj 2017 Temat postu: sopot |
|
|
-Zdrowy rozsadek - poprawila Georgia Blue. - Artie i Blaszana Puszka beda wyklocac sie o miejsce. Blaszana Puszka odrzuci nasza pierwsza sugestie, a my z kolei odrzucimy jego propozycje. Wtedy Artie zaproponuje miejsce, na ktorym zalezy nam od poczatku i postawi sprawe jasno, ze jesli Blaszana Puszka nie wyrazi zgody, z interesu nici.
Broach zmarszczyl brwi.
-To dosc ryzykowne. Jak kazde ultimatum.
-Blaszana Puszka sprzedaje, my kupujemy, a klient nasz pan. Jak sie zgodzi, zaczniemy targowac sie o pore. Zaproponujemy osma, a on dziewiata lub dziesiata. Pozwolimy mu wygrac, poniewaz jezeli nie bedzie mial czasu na obejrzenie miejsca spotkania, nie pokaze sie i trudno bedzie go za to winic.
-Interesujace. Bedziesz sama?
-Dlaczego pytasz?
-Bo przyszlo mi na mysl, ze jesli nie, wtedy [link widoczny dla zalogowanych]
bedziesz musiala podzielic sie tym... - dotknal torbe -...z kims innym.
-Nie bede sama - powiedziala Georgia Blue, wstala i podniosla torbe.
Broach rowniez wstal.
-Kogo z toba wysylaja?
-Duranta. Ale nie podzielimy sie niczym.
Odwrocila sie, podeszla do drzwi trzymajac torbe w prawej rece, otworzyla je, zerknela przez ramie, usmiechnela sie i wyszla. Jak Broach osadzil, ze bylo to kolejne doskonale wyjscie.
Georgia Blue szybkim krokiem ruszyla na poludnie po zachodniej stronie Robertson Boulevard do wynajetego Forda. Szla z blekitna torba w lewej rece; prawa tkwila gleboko w nowej, wiszacej na ramieniu torebce Coach. Miala w niej rewolwer kalibru 0,38 cala, ktory wraz z Overbym kupili od Colleen Cullen.
Otworzyla frontowe drzwi od strony chodnika, wrzucila torbe, wsiadla szybko do samochodu, zamknela drzwi i zablokowala je. Durant zapuscil silnik, zerknal przez lewe ramie, odjechal od parkomatu i zapytal:
-Jak poszlo?
-Swietnie. Byl bardzo zainteresowany tym, co nazwal mechanizmem akcji.
-Co znaczy: bedziesz sama czy z kims, prawda?
-Powiedzial rowniez, ze jezeli ktos bedzie ze [link widoczny dla zalogowanych]
mna, bede musiala sie podzielic. - Poklepala torbe z pieniedzmi.
-A co ty na to?
-Odparlam, ze bedzie ze mna Durant, aie nie podzielimy sie niczym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|