Twój pokój

CoZłegoToNieJa! · User

Czyli jak wygląda Wasz pokój, co w nim lubicie a czego nie...

Ines · Administrator

Mój pokój jest ...

jasny ( żółte ściany) pomarańczowe meble ( 2 biurka, stół, łóżko i krzesła ). Mam komputer ( jak widać

) telewizor, wieże i fotel <3. Mam też 2-piętrową klatkę dla mojej freci luny no i samą fretkę Wesoly

Nie lubię go jak mam bałagan.

It's not me. · Administrator

Mój pokój jest ...
... cudownym, cudownym miejscem, bo jest Mój. Tylko Mój. Brak w nim akcentów, które podkreślałyby mój charakter, głównie dlatego, że w pokoju tym mieszkam na tyle długo, że wielokrotnie się zmieniał, wraz ze mną, i wkońcu ustał na jednym, prostym stylu, nieco klasycznym. Kocham go głównie dlatego, że wiele się w nim działo...

Nie mówię tu o niczym konkretnym - chodzi mi o mnóstwo zeszytów, poupychanych po szufladach, bynajmniej nie szkolnych, o kilka napisów, pokreślonych długopisem na ścianach, w chwilach desperackiego uniesienia... a zresztą, co mi tam.
Mam jasne ściany. Gdzie nie gdzie napisałam na nich kilka desperackich tekstów, podsycanych zwykle głośną muzyką ukochanych zespołów, albo filmami włączonymi na DVD, które niemal zawsze wywołują we mnie skrajne emocje, i tak dalej. Mam biurko, z jasnego również drewna. Na nim jest straszny bałagan. Książki, które często kartkuję, leżą w jednym rogu, pod stertą długopisów i kartek. Podkładkę na biurko mam z wzorem mapy, całej po niemiecku. Pomaga mi czasem xD. Czasem^^. Komputer, kartki, butelki, długopisy, niedziałająca drukarka, płyty - no i centrum wszystkiego, moja ukochana kula z pozytywką. Pada w niej śnieg, gra 'We wish you a merry christmas', i jest naprawdę cudowna.
Parapet, znów kilka książek, świeczka, kadzidełka, trochę biżuterii, której nie noszę, łańcuchy na spodnie, kwiatki - może i wkrótce stanie tu Azorek?

. Szafka nad łóżkiem - lampka, mnóstwo płyt i książek. Mnóstwo. Łóżko, kolorowa narzuta, ale ciemna. Później - koszyk ze starymi pluszakami, ogólnie pustka. I szafa - duża, na całą ścianę, z lustrem. I kilka szuflad; na zeszyty, na bzdety.

CoZłegoToNieJa! · User

Ja ostatnio zmieniłam pokój na nieco większy.
Mój stary pokój był mały i ciasny... ale za to przytulny i tylko mój. Było widać w nim moje cechy

.
Łóżko mieściło się na całej ścianie i po rozłożeniu zajmowało cały pokój. NA ścianie miałam ponaklejane wycinki z gazet co tworzyło naprawdę świetny efekt... Na przeciwko było moje biurko z komputerem a obok cholernie wielka szafa, która tak naprawdę jest mała w środku. Nad biurkiem były cztery pułki, gdzie miała ksiązki i pierdółki. Okna miałam na kolejnej ścianie - na całej długości. A na parapecie zawsze był syf: miałam tam dosłownie wszystko. I wierze także. Na równoległej ścianie miałam powieszone plakaty i pre półek gdzie zawsze panował nieład. Moje ściany były zielone, dokładnie to tapeta gdzie były żyrafy, słonie, zebry i drzewa

. Na środku niebieski chodznik. Ten pokój miał charatket <3. Działo się tam wiele rzeczy, które zapadły mi głęboko w pmięci. I tutaj mówię o konkretnych xD.
Teraz mój nowy pokój jest dużo większy. Ma jasne ściany i jedno okno. Na pułkach, które są na tej ścianie, po obu stronach mam książki i drukarkę (moja działą

). Pod parapetem są różne pierdółki. Biurko i łóżko mieszćzą się na jednej ścianie. Biurko ma kolor takiego 'ciepłego drzewa' xD Ma wiele szuflad i pułeczek

. Na nim mam komputer i jak narazie jako taki pożądek (Biurko jest tak wielke, że człowiek spokojnie się zmieści xD) obok jest to łóżko i wielka szafa, w której większość rzeczy jest mamy. Ten sam niebieski chodzik koło biurka i doszedł malutki koło łózka. Pokój nie jest skończony, bo tata dokręci pare pułeczek

, a ja coś wymyślę, aby te ściany nie były takie ponure

. No i mam drzwi! W tamtym miałam takie... no nie były wklązdym arzie drzwi xD...
Tyle.

Show · VIP

Mój pokój jest świetny, ma mnóstwo wolno stojących figurek z czego każda ma swoją piękną i zawiłą historie. Nic nie wyrzucam stoją u mnie talerze ze ślubu rodziców potłuczona lampka którą stłukłam piłką do kosza jak kolege chciałam walnąć Wesoly

Mam zółte ściany... ale to bardziej pomysł rodziców bo na szare ani czarne się nie zgodzili Smutny

Dość dużo plakatów mam ale każdy obowiązkowo pognieciony świeczek mam też troche i kadzidełka.
Składa się z dołu gdzie dtoi komputer na stole, koło kanapy i biórka. I ze schodów z których zleciałam już chyba tysiąc razy które prowadzą na antresole gdzie znajduje sie wieeelkie łóżko i ilekroć ktoś jest u mnie chwali je, stoi przed tv który jest chybe jeszcze po mojej babci

A... na ścianach mam też cudną twórczość mojego kolegi i moją xD lubie mieć poobklejane ściany fajnymi rysunkami i zdjęciami, czuje się wtedy lepiej w pokoju